Zaproszenie na wystawę fotograficzną Dariusza Matli

2022-01-11 14:23:53
A już 20 stycznia (czwartek), w ramach naszej akcji #SztukaDlaLudzi, odbędzie się otwarcie wystawy fotograficznej Dariusza Matli, zatytułowanej "Na rozstaju dróg" 🤩📸🤗 Za oprawę muzyczną wydarzenia odpowiadał będzie Andrzej Zujewicz 🎤🎶 🟢 Start: godzina 18:00! 🟢 Miejsce: galeria COEK STUDIO! Serdecznie zapraszamy! 🙏

 

DARIUSZ MATLA –  ciechanowianin, przedsiębiorca, handlowiec. Zawodowo związany z branżą mleczarską. Mąż, ojciec dwóch dorosłych córek, bez pamięci zakochany w dwuletnim wnuku Franciszku.

Lubi aktywnie spędzać czas. Fan kolarstwa. Na rowerze pokonał setki kilometrów mazowieckich ścieżek. Preferuje samotne, leśne wyprawy rowerowe, ale też z sukcesami rywalizuje w lokalnych zawodach.

Podróże z najbliższymi to kolejna pasja autora. Zawsze w nich towarzyszy mu rower  i choć zajmuje pół samochodu jest nieodłącznym atrybutem każdego wyjazdu. Na swoim jednośladzie przejechał szlaki rowerowe Mazowsza, Pomorza i Mazur.

Z powodów rodzinnych, kilka lat temu (niestety samochodem) wielokrotnie  przemierzał trasę z Ciechanowa do Wieliszewa. Właśnie wtedy zaczął dostrzegać to, co jest prawie niedostrzegalne – przydrożne kapliczki – małe zabytki sztuki sakralnej, które tak bardzo wrosły w lokalny krajobraz, że dla mieszkańców stały się prawie niewidoczne, ożywiane modlitwą jedynie w maju i czerwcu.

Postanowił wówczas, że ich piękno ocali od zapomnienia. I tak zrodził się pomysł połączenia trzech pasji autora : podróży, fotografii i kolarstwa.

Swoim rowerowym pielgrzymim szlakiem dojechał do niemal 700 miejsc kultu. Do wielu kapliczek  jeździł kilkukrotnie. Aby powstało ciekawe zdjęcie, fotografował je o różnych porach dnia i roku.

Każda z kapliczek ma swoją historię, którą poznawał w rozmowach z lokalną społecznością. Każda miała też swego fundatora i została wzniesiona jako wotum dziękczynne lub błagalne. Wiele z nich powstało ku czci swego Patrona – przedstawionego w rzeźbie lub obrazie, będącym „sercem” kapliczki.

Swoją historię mają również same zdjęcia. Autor barwnie opowiada o swoim procesie twórczym. O poszukiwaniu odpowiedniego, naturalnego oświetlenia – tak bardzo zmieniającego się w zależności od pory dnia i pogody. O mokradłach i zaroślach, które niejednokrotnie w drodze do kapliczki musiał pokonać.  A przede wszystkim o ludziach i opowiadanych przez nich historiach.

Wszystkie sfotografowane kapliczki są skatalogowane, opisane i co ciekawe, wszystkie zdjęcia zostały wykonane smartfonem. Niestety, kilka z nich już nie istnieje w sfotografowanym stanie. Zostały przebudowane i zyskały nową, współczesną formę. Dalej są miejscem kultu religijnego, ale straciły na swoim uroku.

Autor zdjęć jest przykładem, że  i po 50. roku życia można odnaleźć swoją pasję i zarażać nią innych.

 

Udogodniedia dla osób słabowidzących

duży kontast

A powiększona czcionka